Istniejąca od ponad 50 lat, lecz dopiero w ostatnich latach przeżywająca rozkwit, terapia Simontona znajduje zastosowanie w udzielaniu pomocy i wspieraniu leczenia osób chorych na złośliwe nowotwory. Na przestrzeni kilku dekad dowiedziono, że jej zastosowanie znacznie poprawia skuteczność leczenia chemio- i radioterapią. Sam twórca metody wielokrotnie w swoich książkach zauważał, że wdrożenie do leczenia psychoterapii dwukrotnie wydłuża życie Pacjentów, co później zostało wielokrotnie potwierdzone w innych badaniach.
Ponadto w grupie poddawanej opisywanej metodzie znajduje się więcej Pacjentów z remisją, niż wśród tych, którzy byli leczeni jedynie konwencjonalnie.
Z czego wynika skuteczność metody Simontona?
Zadziwiający jest więc wpływ stosowania psychoterapii jako uzupełnienia leczenia konwencjonalnego i choć może się on zdawać niejasny, nie ma już dzisiaj co do niego żadnych wątpliwości. Nauka jednak nie pozostawała bierna w tym temacie i starała się wyjaśnić występujące tu zależności. Stąd też posiadamy wiedzę o tym, iż czynniki psychologiczne wpływają na określone struktury fizyczne organizmu.
W badaniach dowiedziono m.in., że:
- substancje, które bronią organizm przed chorobami (cytokiny), są wrażliwe na aktywność całodobową Pacjentów i ich stan psychiczny – ich wydzielanie pobudza: ruch, dobry nastrój, odpowiednio długi sen i odpoczynek, optymistyczne myślenie;
- ze szczególną siłą modyfikuje funkcjonowanie układu odpornościowego nastrój – dowiedziono w badaniach, że obniżony nastrój hamuje aktywność układu immunologicznego (mierzono wskaźniki immunologiczne); w innych badaniach stwierdzono, że organizm stosunkowo szybko reaguje na nastrój badanych i wystarczy śmiech, by doszło do zwiększenia produkcji przeciwciał;
- z obniżeniem funkcjonowania układu odpornościowego związane są trudne stany emocjonalne, które niewątpliwie choroba nowotworowa rodzi, jak lęki, stres i depresja, a także obecność ich symptomów; to co istotne to fakt, iż wpływ np. stresu rejestruje się nie tylko na poziomie komórki i organizmu, lecz również na poziomie genów, czyli tam, gdzie rodzi się rak.
Przez powyższe zrozumiałe jest więc, że poprawa nastroju chorego może być decydująca, a zyskuje się ją dzięki psychologicznemu oddziaływaniu na Pacjenta. Dokonuje się tego z pomocą różnych technik.
Metody stosowane w terapii Simontona
Wstępnie wprowadzane metody terapeutyczne były stosowane przez Carla Simontona osobiście, a wywodziły się z psychologii motywowania do działania i odniesienia sukcesu. Na przestrzeni czasu metoda była stale udoskonalana, obecnie wykorzystuje wiele użytecznych technik, zaczerpniętych z różnych podejść terapeutycznych.
Generalnie jednak terapię Simontona uznaje się z formę oddziaływania poznawczo-behawioralnego.
Realny zakres
W jej zakresie stosuje się m.in.:
- terapię RTZ (racjonalna terapia zachowania) – która w decydującym stopniu ukierunkowana jest na zmianę negatywnych przekonań i wprowadzenie pozytywnego, zdrowego myślenia,
- relaksację – która choćby w formie treningu autogennego Schultza, zawiera elementy pozwalające nawet na zastosowanie miejscowego znieczulenia części własnego ciała, zatem z założenie może pozwolić walczyć z bólem,
- wizualizację – która w dowiedziony sposób potrafi modyfikować funkcjonowanie układu odpornościowego, a nawet ukierunkowywać go na określone partie ciała,
- biofeedback – terapia koncentrująca się na falach mózgowych, a także uczy lepiej kontrolować własne ciało.
Podsumowanie
Ponadto terapia zawiera wiele elementów istotnych dla aktualnego życia chorego, a dotyczy to diety, aktywności fizycznej i wielu więcej czynników, które w procesie terapii stają się zdrowymi nawykami.
Z naszych obserwacji w gabinecie psychoterapii i hipnozy MyLife w Rzeszowie wynika, że terapia Simontona z dużym stopniu poprawia jakość życia Pacjentów i przywraca często utraconą wcześniej radość.